Poniżej spisałam założenia i zmiany, które mam zamiar wprowadzić w życie od samego początku diety.
Postanowienia noworoczne są, trzeba to teraz bardziej uszczegółowić :)
Aby utrzymać motywację do pracy nad sobą na wysokim poziomie, zamierzam każdego miesiąca dopracowywać szczegóły moich postanowień. Będą krótkie podsumowania tego, co do tej pory udało mi się osiągnąć + plan działania na kolejny miesiąc. Mam nadzieję, że praca nad sobą w takim właśnie systemie przyniesie mi sporo korzyści - a co za tym idzie spektakularne efekty.
Moim celem na styczeń jest przede wszystkim wdrożenie noworocznych postanowień, wypracowanie rutyny. Chcę znaleźć najlepszy czas dla siebie na trening. Sprawdzić, czy uda mi się pogodzić gotowanie obiadów dla siebie i męża. Czy nie zabraknie mi czasu. Nie chcę również przecenić swoich możliwości, żeby już na starcie nie pojawiło się zniechęcenie.
Styczeń jest długim miesiącem. Przy odpowiednim stosowaniu się do diety i treningów powinnam zrzucić ok. 7 kg i zobaczyć na wadze upragnioną 8. Tak więc celem styczniowym jest zbicie wagi do 89,9 kg.
DIETA
-ograniczenie kawy do jednej dziennie (dążę do jej całkowitej eliminacji)
-ograniczenie słodyczy ( wyzwanie: bez słodyczy do walentynek), alkoholu, fast foodów, przekąsek i gazowanych napojów (cola!!!)
-jeść więcej warzyw - przynajmniej 3 porcje dziennie
-pić więcej wody i herbat
TRENING
-5 razy w tygodniu trening - głównie interwały i cardio przez pierwszy miesiąc, a więc: Killer, Turbo, Total Fitness, 30 day shred z Jillian Michaels
-do każdego treningu dołączam Mel B brzuch i przysiady
- jeśli pogoda się utrzyma - to przynajmniej 2 razy w tygodniu bieganie
-10-15 min rozciągania do każdego treningu
SUPLEMENTY
- magnez + witamina B6
- żelazo
- Oeparol Femina
- kwas foliowy
- Żuravit (na drogi moczowe)
-siemię lniane- planuję wypróbowanie, zobaczymy jak mi wyjdzie
PIELĘGNACJA
- 2 razy w tygodniu peeling całego ciała
- regularne używanie balsamu do ciała
- na dzień krem nawilżający buźkę, na noc krem normalizujący
- pazury - codzienne nakładanie odżywki Eveline
Ambitnie! Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńAmbitne cele mnie motywują ! :)
Usuńdobre postanowienie! trzymam kciuki !
OdpowiedzUsuńDzięki:) Ten rok będzie NASZ :)
UsuńFaktycznie dupa się sama nie zrobi. Twój plan jest świetny. Tylko nie wiem czy dobrym pomysłem jest porzucenie kawy. Jedna kawa dziennie to dobra dawka, a porzucenie picia może odbić się na ciśnieniu :)
OdpowiedzUsuńJa i tak muszę wykluczyć kawę - jako iż miewam problemy ze zbyt wysokim ciśnieniem :(
UsuńUsuń sobie weryfikację obrazkową, łatwiej będzie komentować Twoje posty. :-)
OdpowiedzUsuńDzięki za informację :)
UsuńNajbardziej dopinguję Cię w postanowieniach dietetycznych. To dość duże wyrzeczenia, i te produkty takie kuszące (niestety)?! Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Tak, wiem że to duże wyrzeczenia. Ale warto :)
Usuńno to dzieła! i życzę wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńwow, mocne postanowienia mam nadzieje, że Ci się powiedzie :) "cieszę się" że też zmagasz się z PCO. To dziwna choroba i wydaje mi się że nic o niej nie wiem więc będę obserwować Twoje postępy a Ty możesz moje :)
OdpowiedzUsuńMi raz się wydaje, że wiem o niej WSZYSTKO by za chwilę... dojść, że nie wiem już nic :(
Usuńpiękne postanowienia - życzę powodzenia i wytrwałości w ich realizacji :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajne postanowienia:) Trzymam kciuki! Moje wyglądają podobnie, ale nie wiem czy dam radę:)) (http://metamorfoza2014.blogspot.com/)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w realizacji Twoich:)
UsuńDasz radę!:)
OdpowiedzUsuń