Wybrałam się dzisiaj rowerem do znajomej. Miałyśmy korzystać z uroków lata i zażywać spacerów z kijkami. Efekt był taki, że w połowie złapała nas burza i w ulewnym deszczu wracałyśmy prawie biegiem do domu!
Efekt jak poniżej.
Przynajmniej 90 minut ruchu zaliczone !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz