Błąd 1 – myślisz, sukces nie jest dla ciebie
Jeśli ktoś inny osiągnął to co Ty chcesz osiągnąć, to znaczy, że Ty także możesz! Klucz do sukcesu to wytrwałość, determinacja i przede wszystkim traktowanie każdej porażki jako cennego doświadczenia i jednego kroku bliżej sukcesu.
Błąd 2 – ćwiczysz brzuszki tylko dla spalenia tłuszczu
To jeden z największych mitów! Brzuszkami powiększysz mięśnie znajdujące się na brzuchu, ale będą niewidoczne,jeśli będzie przykrywać je będzie warstwa tłuszczu. Poza tym tłuszcz jest spalany równomiernie na całym ciele, a nie miejscowo.
Błąd 3 – trenujesz tylko jedną partię mięśniową
Twoim celem jest piękny i wyrzeźbiony brzuch, ale nie możesz zapominać o innych mięśniach. Rób też pompki, przysiady i inne siłowe ćwiczenia. Przy tych ćwiczeniach także trenujesz swój brzuch.
Błąd 4 – zapominasz o rozgrzewce
Zacznij od ogólnych ćwiczeń takich jak trucht, pajacyki, podskoki. Później przejdź do ćwiczeń angażujących dolny odcinek grzbietu – np. skłony, skręty tułowia, krążenia bioder. Cała rozgrzewka powinna zająć około 10 – 15 minut.
Błąd 5 – nie wykonujesz ćwiczeń na mięśnie antagonistyczne
Nie możesz zapominać o mięśniach antagonistycznych na plecach. Nie możesz doprowadzić do tego, że mięśnie brzucha będą dużo silniejsze od mięśni pleców, bo powstanie tzw. nierównowaga mięśniowa, której bezpośrednią konsekwencją są bóle kręgosłupa lub garbienie się.
Błąd 6 – zbyt częste treningi
Jeśli jesteś już zaawansowana w treningu mięśni brzucha, to możesz robić ćwiczenia 5 dni w tygodniu dając sobie 2 dni na odpoczynek. Jeśli nie, to trenuj nie więcej niż 2 – 3 dni.
Błąd 7 – im więcej tym lepiej
Nie skupiaj się na ilości powtórzeń danego ćwiczenia, lecz na jakości. Brzuszki robione niedokładnie nie przyniosą rezultatów, a mogą tylko zaszkodzić kręgosłupowi. Lepiej zrobić nawet połowę mniej powtórzeń danego ćwiczenia, ale każde z nich dokładnie.
Błąd 8 – te same ćwiczenia robisz przez dłuższy czas
Mięśnie po pewnym czasie przyzwyczajają się do danego rodzaju ćwiczeń i po wtedy nie będziesz mieć efektu treningowego. Dlatego zmieniaj ich typ i ilość. Po około 4 -5 tygodniach najlepiej rozpisać swój plan treningowy raz jeszcze.
Błąd 9 – narzekasz, że nie masz czasu ćwiczyć
Ćwiczenia na brzuch możesz robić w autobusie lub tramwaju. Siedząc napinaj mięśnie maksymalnie na czas kilkunastu sekund, po czym rozluźnij je. Wykonuj brzuszki i unoszenia nóg, gdy leżysz na kocu w lesie lub na plaży. Oglądając wieczorem telewizję, zrób trening na podłodze przed telewizorem, lub przynajmniej unoś nogi w górę na kilka sekund, kiedy siedzisz na kanapie.
Błąd 10 – źle się odżywiasz
Jeśli nie będziesz odpowiednio się odżywiać, to nigdy nie osiągniesz pożądanych rezultatów. Nie chodzi o to, aby ciągle stosować diety. Zwyczajnie nie podjadaj słodyczy i innych podobnych przekąsek między posiłkami. Jeśli zgłodniejesz, zjedz owoce czy jogurt zamiast ciastek. Ważne jest też niejedzenie kolacji w późnych godzinach wieczornych. We śnie proces trawienia jest spowolniony. Ciężkostrawne posiłki są bardzo dużym obciążeniem dla przewodu pokarmowego i często powodują wzdęcie brzucha
Rozgrzewka powinna trwać dokładnie 5 minut, nie 10 czy 15.
OdpowiedzUsuńJa nie jestem zaawansowana, a robię ćwiczenia robię 6 dni w tygodniu, jeden dzień na reorganizację mięśni, nie wytrzymałabym dwóch dni bez treningu. ;)
Pozdrawiam.
Notorycznie popełniam błąd 5. Trzeba coś z tym zrobić!
OdpowiedzUsuńjak widać nie tylko ja marzę o idealnym brzuchu z ktorego wreszcie moglabym byc dumna :(
OdpowiedzUsuńw myśl "abs are made in the kitchen" dałabym błąd 10 jako błąd 1 :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny blog, więc leci do obserwowanych. pozdrawiam