Oficjalnie wakacje dobiegły końca. Beztroski czas, długie letnie wieczory spędzane na świeżym powietrzu... To wszystko już za nami. W powietrzu czuć już jesień. Wieczory i ranki są chłodne, coraz częściej pada deszcz. Wszystko wskazuje na to, że wielkimi krokami zbliża się jedna z moich ulubionych pór roku - jesień <3
Uwielbiam jesień za te momenty, które mogę spędzić pod kocykiem z kubkiem gorącego kakao i dobrą książką.
Na wrzesień mam mnóstwo ambitnych planów. Chcę przede wszystkim skupić się na sobie, na swoim rozwoju i dbaniu o siebie.
PLANY NA WRZESIEŃ:
- BIEGANIE - pomimo niesprzyjającej czasami aury, chcę biegać 3x w tygodniu. Tak, aby moja kondycja nieustannie dążyła do satysfakcjonującego mnie poziomu. Poza tym dzięki bieganiu utrzymam wysoki poziom dotlenienia organizmu.
- BASEN - w każdy weekend chcę chodzić na basen. 1h pływania + sauna powinny zapewnić odprężenie moim mięśniom po całym tygodniu stresów i ciężkiej pracy. Bardzo tego potrzebuję.
- HISZPAŃSKI - 9 września rozpoczynam intensywny kurs hiszpańskiego. Będę uczęszczała na zajęcia od poniedziałku do czwartku - od 18.30 do 20.30. Mam nadzieję dzięki temu opanować podstawy tego pięknego języka. Da mi to solidną bazę do nauki w przyszłości. Kurs mam opłacony przez firmę, muszę więc dobrze wykorzystać okazję :)
- PIELĘGNACJA CIAŁA - po lecie moja skóra jest niezwykle wysuszona. Muszę więcej czasu poświęcić na jej nawilżenie. Nie chcę inwestować teraz w balsamy - muszę wykorzystać posiadany przeze mnie zapas.
- BADANIA - we wrześniu czeka mnie też seria badań. Muszę oddać mocz do posiewu, zbadać androstendion i prolaktynę. Czeka mnie też USG ginekologiczne i USG sutka.
- DIETA - we wrześniu powinnam się również spotkać z Panią dietetyk. Nie zaobserwowałam znaczących zmian na wadze, w związku z czym muszę solidniej przyłożyć się do diety. Dzienniczek powinien mi w tym pomóc.
Ze względu na ograniczony czas we wrześniu, nie mogę przesadzać nadmiernie z planowaniem, Wrzesień będzie idealnym sprawdzianem dla mnie, jak radzę sobie z organizacją czasu. Zobaczymy, czy uda mi się dobrze poustalać priorytety i wykorzystać ten czas MAKSYMALNIE.
Tego sobie i WAM życzę.
Pozdrawiam!
piękne plany na wrzesień, nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci powodzenia.
OdpowiedzUsuńA i też uwielbiam jesień, czuć poranny lekki chłód na dłoniach, coś fantastycznego.
powodzenia we wrześniu! :) btw. ja również uwielbiam jesienne długie wieczory z kubkiem gorącej herbaty + zapalone świeczki do nastroju.
OdpowiedzUsuńnie lubię jesieni :( książkę wole czytać na plaży wygrzewając się w słoneczku <3
OdpowiedzUsuństaram się wrócić do Was i treningów, ale potrzebuje wsparcia! oczywiście to samo chce Wam dać! dlatego założyłam stronę mojego bloga na facebooku: www.facebook.com/healthyliffe
tam będę starała się być z Wami jak najczęściej, bądźcie więc i Wy ze mną. razem możemy więcej <3
Piękne plany :) Ja kocham Jesień :) Powodzenia w realizacji :)
OdpowiedzUsuńkochałabym wrzesień, gdyby po nim nie następował październik i - najbardziej znienawidzony - listopad, kiedy będzie szaro, buro, zimno i deszczowo :(
OdpowiedzUsuńspokojnie do pierwszego dnia jesieni (23.09) jeszcze trochę;-) jeszcze mamy lato, może nas zaskoczy, jakąś ładną pogodą;-)
OdpowiedzUsuń